WSPÓŁPRACA: |
Prywaciarze zagościli w Puławach Chleb ze smalcem, landrynki i słodkie galaretki towarzyszyły otwarciu w Młodzieżowym Domu Kultury wystawy "Prywaciarze - początki polskiej mikro przedsiębiorczości". Były też kartki na żywność, mnóstwo prawdziwych przedmiotów z lat PRL oraz fotografie pokazujące ludzi wielu zawodów i uprawiających rzemiosło. Od wtorku dwie sale MDK wyglądają zupełnie inaczej. Wypełniło je 28 plansz z fotografiami ludzi różnych, prywatnych zawodów z lat PRL i dokumentujących ich przedsiębiorczość. Również tablic zawierające przepisy i instrukcje, jak niszczyć przedsiębiorczość. Lata PRL przypominają także przedmioty z tamtych czasów. - chociażby radio Pionier, matryca do produkcji landrynek, syfony szklane i autosyfony. Wszystko to pośród tablic informacyjnych z treściami, które dziś wydają się być absurdalnymi, a wtedy były obowiązującymi. Po krótkiej prelekcji na temat tamtych lat i losów "prywaciarzy" zaczęło się poznawanie "historii oczami i rękami", bowiem większość eksponatów można było nie tylko oglądać, ale też dotknąć. Uczestnicy wernisażu chętnie dzielili się swoimi wspomnieniami, opowieściami, choć nie zawsze potrafili określić przeznaczenie przedmiotów. Kompletne zaskoczenie towarzyszyło chociażby prezentacji maszynki do napełniania długopisowych wkładów czy też urządzeń z salonu fryzjerskiego.
Na wernisażu serwowane były także - i to bez kartek - chleb ze smalcem i ogórkami oraz ciastka, landrynki czy kolorowe, słodkie galaretki. Każdy mógł też przybić sobie pamiątkową pieczątkę
(tekst: Piotr Kutkowski; fot. MDK Puławy, Piotr Kutkowski) |